Cztery dni przeleżane w domu... Ale mogę już szczerze powiedzieć że czuję się dobrze, jeszcze mnie gardło trochę boli ale to nic :) Jutro i tak zostaje jeszcze w domu, lekarz kazał mi siedzieć w domu przez tydzień więc go słucham. W piątek chyba sobie daruje wyjście wieczorne, dlaczego? Ponieważ nie koniecznie musze się z NIM spotkać a po drugie po nadrabiam zaległości związane ze szkoła... Tak! Myślę że to dobra decyzja. W sobote bardzo chciałabym iść z wami potańczyć i w końcu napić się piwa :D No ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Niedawno odwiedziły mnie moje kochane myszki
Zadały mi pytanie co chcę na urodziny pomijając fakt że urodziny mam pod koniec listopada :) Kochane nie musicie mi kupować nic drogiego i wyszukanego, ważne że będzie to od Was i będzie mi to Was przypominało.Kocham Was myszki <3<3
Na koniec chciałam Wam pokazać moje najnowsze ciuszki :P
Właśnie skończyłam przepisywać PO i WOS, reszta na jutro, dziś mi się już po prostu nie chce :)
Na dziś już kończę, dobranoc :*
Beautiful boots! :)
OdpowiedzUsuńhttp://liberty-walk-sara.blogspot.com/