czwartek, 29 września 2011

Lepiej :)

Cztery dni przeleżane w domu... Ale mogę już szczerze powiedzieć że czuję się dobrze, jeszcze mnie gardło trochę boli ale to nic :) Jutro i tak zostaje jeszcze w domu, lekarz kazał mi siedzieć w domu przez tydzień więc go słucham. W piątek chyba sobie daruje wyjście wieczorne, dlaczego? Ponieważ nie koniecznie musze się z NIM spotkać a po drugie po nadrabiam zaległości związane ze szkoła... Tak! Myślę że to dobra decyzja. W sobote bardzo chciałabym iść z wami potańczyć i w końcu napić się piwa :D No ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

Niedawno odwiedziły mnie moje kochane myszki  
Zadały mi pytanie co chcę na urodziny pomijając fakt że urodziny mam pod koniec listopada :) Kochane nie musicie mi kupować nic drogiego i wyszukanego, ważne że będzie to od Was i będzie mi to Was przypominało.Kocham Was myszki <3<3

Na koniec chciałam Wam pokazać moje najnowsze ciuszki :P













Właśnie skończyłam przepisywać PO i WOS, reszta na jutro, dziś mi się już po prostu nie chce :)

Na dziś już kończę, dobranoc :*









niedziela, 25 września 2011

Chora :(:(

Jestem chora, nie mam o czym pisać... cała niedziela przeleżana w łóżko, po prostu super :( Jutro poniedziałek, nie wiem czy pójdę do szkoły...Jest dopiero niecały miesiąc nauki a mnie już choroba złapała... jestem załamana.

Przeglądałam właśnie zdjęcia z ognisk,imprez,wspólnych wypadów i postanowiłam dodać kilka które mi się podobają...

 Z Milą :*
Impreza na mostku :) Powtórka musi być :)


 Jeszcze w czarnych włosach.
Zdjęcie z zakończenia 2 gimnazjum.Kolejny mój zaciesz z niczego:)
Tak wiem stare,ale mam sentyment do tego zdjęcia...


Z Paulą :*
Również z imprezy na mostku:):)



Idę odrobić lekcje, gdybym jednak była w stanie pójść do szkoły :)
Trzymajcie się :*

sobota, 24 września 2011

Wrrrr....

Dzisiejszy wieczór sobotni spędzony w domu przed komputerem, dlaczego? ponieważ miałam małe problemy"zdrowotne" ale na wszelki możliwy sposób starałam się żeby mi przeszło i żeby iść sobie potańczyć...Jak okazało się że na 90% pójde, dowiedziałam się że ktoś pojechał sobie z naszego pięknego miasta, a we dwójke nie opłaca się iść...Jestem tak zła że nie potrafię tego opisać... Idę do Mili na herbatę, do zobaczenia :*

środa, 21 września 2011

Baaardzo miła niespodzianka :)

Dziś moja Paulinka ma urodziny. Dzieli nas kilka kilometrów więc zadzwoniłam by złożyć jej życzenia, za półtorej godziny patrze, dzwoni Paula,odbieram telefon i słyszę" Jesteś w domu? Za 15 minut będziemy u ciebie..." Ahh moja radość z tego powodu była nie do opisania. Uwielbiam z wami rozmawiać, śmiać się, wygłupiać. Następnym razem widzimy się na moich urodzinach< Krystian masz tym razem kupić wino ;p> 

Jutro nie mam lekcji, ponieważ jedziemy na wycieczkę klasową więc wieczór spędziłam z tymi moimi wariatkami. < Mila, Basia, KaKa> Z racji iż spotkałam się z wami w środek tygodnia przez chwile poczułam się jak by była sobota. Dzień uważam za baaaardzo udany.

Moje samopoczucie jest coraz lepsze, z dnia na dzień cieszę się coraz bardziej z tego co mam...

Na dziś już kończę,pa ;*

środa, 14 września 2011

Ehhh :/

Irytują już mnie te Twoje zagrania w stosunku co do mnie, nie mieszaj mi w głowie, w której dopiero co się poukładało. Nie odbieram tego co zrobiłam jako błąd ale to był jednorazowy incydent, którego więcej nie popełnię bynajmniej nie z Tobą ;]

Myśli samobójcze, chandra to ostatnio u mnie norma... Ale cieszę się że mam prawdziwych przyjaciół którzy pomagają mi się ogarnąć i mogę zawsze na nich liczyć :*

Nic nie jest tak jak powinno być ale udaję że jest ok...